Kolejna odsłona chińszczyzny – tym razem jednak prócz niskiej jakości wkradła się nuta oryginalności, która zachęca do obejrzenia całej talii. Motywem przewodnim jest film „Titanic”. Fajnie, że producenci na każdej figurze dali inne zdjęcie.
Niefajnie, że są to fotografie kiepskiej jakości. No ale co można oczekiwać po kartach „Made in China”? Mnie się jednak ta talia nieco podoba. To chyba próba zrobienia oryginalnej chińszczyzny. Jakkolwiek by to nie brzmiało. Próba na wpół udana…
Ocena obiektywnie: ♥ Zapomnieć
Ocena subiektywnie: ♥♥♥ Ładne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz